niedziela, 4 kwietnia 2010

Normandy - Francja!

W Lutym, 2010 pojechalam na tydzien ze szkola do Normandy, Francja. Podroz byla bardzo meczaca, 6 godzin na promie !! ;D Ale przynajmniej sie wyglupialismy i wariowalismy na statku, chodzilismy po sklepach itd. Mieszkalismy w Hotelu, Chateau. Gdy weszlam z kolezanka do naszego pokoju, piszczalysmy z radosci i prawie sie posikalysmy ;D Rozpakowalismy sie, o 6:30 mielismy kolacje, a po kolacji zawody. Wieczorem sie wyglupialysmy z dziewczynami, wychodzilysmy z pokoi i chodzilismy do chlopakow pukac im w drzwi. ;D Jeden kolega do nas pzyszedl w majtkach, taki zaspany i pyta sie co sie dzieje ;D Natepnego ranka nauczycielka przyszla do nas o 6:00 rano! Zjedlismy sniadanie a po sniadaniu zaczelismy zwiedzac Francje. Zwiedzilismy 'Pegasus Bridge' (ponizej)



Widzielismy samolot z Wojny. Pozniej zwiedzilismy Bunkry Niemieckie, weszlismy do jednego, a zamontowane byly tam odglosy, kotre moglo sie slyszec w tamtym okresie. Byly rozne wybuchy i rozmowy pomiedzy Amerykanami i Niemcami. Wieczorem, w hotelu mielismy karaoke. Bylo bardzo fajnie! ;D Kolega do nas przyszedl wieczorem, polozyl sie na lozko i mu telefon wypadl. ;D Wyszedl bez niego bo sie nie zorientowal ;))) Odrazu zaczelysmy mu szperac ;D Nic ciekwaego nie mial :( Tylkoo sms-y do dziewczyny ;p Pozniej zrobilismy sobie mala imprezke w pokoju chlopakow ;D Muze poscilismy i po ciemku siedzielismy, cole pilismy itd. ;D

Zwiedzilismy Amerykanski cmentarz. Fajnie, ze go zrobili przy plazy (Omaha beach), gdzie zolnierze umarli w Drugiej Wojnie Swiatowej. Bylismy w 'Dead Man's Corner', byl to punkt dowodzenia Niemieckich zolnierzy, a na gorze byl sklep z rzeczami z Drugiej Wojny Swiatowej, bylo tam bardzo fajnie, moglo sie kupic nawet papierosa jakiegos zolnierza za 50 euro ! Drogo, ale fajna pamiatka ;) Po kolacji polszismy na kregle ;) W drodze, w autobusie kolezanka mi przywalila z bani xd A na drugi dzien kolega we mnie jablkiem zucil w to samo oko i w to same miejsce xd ;D haha. I chodzilam z taka napuchnieta brwia . ;D hehe. Bunker (ponizej)

A to ja z kolezanka na kreglach ;D :

Czwarty Dzien


PARTY! PARTY! PARTY! No ale zaczne od poczatku ... ;) Rano po sniadaniu, pojechalismy zwiedzic Francuskie sklepy. Masakra byla, bo weszlam do sklepu, ogladalam sobie cos i jakas francuska do mnie podeszla i powiedziala do mnie cos po francusku xd ;D Ja oczywiscie NIC nie rozumialam ;D No i jej powiedzialam, ze nie umie Francuskiego, ze rozmawiam po Polsku, ona nie umiala Angielskiego ;D Powiedzialam jej "Milego dnia" i wyszlam hahaha ;D


Wieczorem zaczelismy sie szykowac na impreze, w tym hotelu. Mielismy sie przebrac i ja sie przebralam za kota. Tanczylam z kolezanka do 12:00 ;D Myslalam, ze lipa bedzie, ze nauczyciele z nami itd, ale nie bylo superowo! Fajne oswietlenie, bez nauczycieli, moglo sie wybierac samemu piosenki itd. Jednym slowem ZARABISCIE !!! ;D Tak sie wytanczylam, ze na nastepny dzien (Ostatni :( buu.. ) nie moglam chodzic ;DDD .. Po imprezie nikt nie chcial spac, tylko na korytarzu szalelismy ;D Ja wskoczylam kolezance na baranda xd :) Pozniej usiadlam na chwile na fotelu i zasnelam, i kolega mnie obudzil, ja tak sie wkurzylam i za nim latalam z kapciem ;) Rozmawialam z tata przez telefon, ktoremus z chlopakow upadly klucze, a ja do kolezanki powiedzialam : "Zapierdol mu!" Zapomnialam sie, ze rozmawiam z tata ! ;D naszczescie nie slyszal :) ...


Ja z kolega na imprezie ...


Ostatni Dzien

Rano pojechalismy na ostatnie zakupy, na 3 godzinki. Ja nie patrzylam gdzie ide i weszlam do fryziera, a pozniej do baru xd ;D Cala ja :) Chcialam sobie kupic majtki z cukierkow :) ale akurat ten sklep byl zamkniety !! :( Chlopaki mnie zaatakowali ! i zucali mnie sniezkami ! ;D Laimonis mnie w tylek zucil sniezka, Oscar w plecy a Dawid najlepszy - w OKO. ;DD Pozniej mnie natarli sniegiem :( Kolega mi kupil cukierka w ksztalcie pilki, a ja myslalam ze to pilka taka odbijajaca sie xd Ale fajnie bo sie na pol przelamalo i bylo dla mnie i dla niego ;) Pekalismy ze smiechu ;D

Tak ogolem to bylo super na tej wycieczce. Ciesze sie, ze zmienilam zdanie i pojechalam, bo mialam nie jechac ! O.o CHCE TAM JECHAC ZA ROK !!!! ;)

Zuzaa ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz